Kluczem są samochody firmowe, które mogą zmienić tempo elektryfikacji samochodów w Polsce. Zamiast paliwożernych SUV-ów możemy promować korzystanie z samochodów elektrycznych. Elektryfikacja flot to podejście sprawiedliwe społeczne – to korporacje i przedsiębiorstwa, mające lepszy dostęp do kapitału oraz korzystające z możliwości odpisu podatków, powinny ponieść wyższy koszt zakupu nowych pojazdów. Stworzy to prężny rynek wtórny tańszych aut elektrycznych w ciągu kilku lat. To możliwe dzięki mądrej polityce podatkowej. Zaproponowane zmiany w podatkach przełożą się na ponad 500 tysięcy nowych aut elektrycznych na drogach. Analiza T&E to wstęp do debaty na ten temat.
Transport & Environment przygotowało analizę, która pokazuje, jak poprzez mądrą politykę fiskalną w latach 2024 – 2030 Polska może podwoić liczbę nowych samochodów elektrycznych na drogach z prognozowanych 269 tys. do 589 tys. pojazdów. Wprowadzenie proponowanych zmian będzie miało pozytywne skutki dla budżetu państwa, reformy zwiększą wpływy o ponad 10 mld zł. Jednocześnie zmiana pozwoli na wyraźne zmniejszenie zużycia ropy (-0,6 Mton) i emisji CO2 (-2,0 Mton).
Polska jest w ogonie państw unijnych jeśli chodzi o tempo rozwoju elektromobilności. W 2022 roku tylko 2,7% nowo rejestrowanych samochodów osobowych w Polsce stanowiły samochody elektryczne bateryjne. Wynika to w dużej mierze z polityki podatkowej, która sprzyja rejestracji dużych i paliwożernych samochodów.
Samochody osobowe z segmentów miejskich i kompaktowych stają się z roku na rok coraz mniej popularne. Polska idzie pod prąd europejskiego trendu elektryfikacji transportu i zmniejszania uzaleznienia od importu paliw koplanych.
W analizie zaproponowano przyspieszenie rozwoju rynku elektromobilności, poprzez zmiany w opodatkowaniu samochodów mając na uwadze wpływ zmian na samochody firmowe. Takie podejście ma trzy podstawowe przyczyny:
Analiza zmian obejmuje następujące podatki:
Zgodnie z kamieniami milowymi zawartym w Planie Odbudowy i Zwiększania Odporności dla Polski proponujemy wprowadzenie podatku od posiadania. Podatek zawierałby komponent emisji CO2 i komponent wagowy.
Obecnie obowiązujący w Polsce podatek od użytkowania samochodu służbowego do celów prywatnych zachęca do korzystania z najdroższych samochodów, które często są duże, ciężkie i emitują duże ilości zanieczyszczeń.
Reforma ta przewiduje kontynuację redukcji odpisów amortyzacyjnych zaplanowaną na 2026 r., aż do ich pełnego wycofania w 2030 r. Taka decyzja została już podjęta przez rząd belgijski i oczekuje się, że jej wynikiem będzie prawie 100% udział pojazdów bateryjnych elektrycznych w nowo rejestrowanych samochodach służbowych w roku 2026, tj. pod koniec okresu obowiązywania odpisów amortyzacyjnych.
Szacujemy, że wprowadzenie proponowanych przez nas zmian w systemie podatkowym zwiększy rejestracje samochodów bateryjnych o 112% do 2030 roku, wobec sytuacji, gdyby zmian w podatkach nie wprowadzono. Oznacza to, że w latach 2024 – 2030 na drogach pojawi się 320 tys. dodatkowych pojazdów bateryjnych.
Liczba samochodów elektrycznych bateryjnych w rejestracjach nowych samochodów firmowych (strona lewa) i floty zarejestrowanych samochodów firmowych (strona prawa) bez wdrażania proponowanych reform i przy uwzględnieniu proponowanych reform
Ekspert T&E, Griffin Carpenter komentuje: Wdrożenie podatku od posiadania samochodu oraz podatku rejestracyjnego jest wymogiem otrzymania przez Polskę środków z Krajowego Planu Odbudowy. Taka reforma opodatkowania jest więc konieczna, a przy tym będzie miała korzystne skutki. Na drogach pojawi się więcej aut elektrycznych, Polska zmniejszy uzależnienie od importu ropy naftowej, poprawi się jakość powietrza.
Ekspert FPPE, Przemysław Sobański komentuje: Potrzebujemy dyskusji na temat reformy systemu opodatkowania samochodów, to efektywne narzędzie zmniejszania emisji. Sprawiedliwy społecznie system podatkowy i elektryfikacja transportu przez floty transportowe to kierunek, o którym warto rozmawiać. Analiza podatkowa zawiera wyliczenia dające konkretne argumenty zwolennikom zmian stanowiąc dobry punkt wyjścia do dalszej debaty.
Prezes FPPE, Marcin Korolec komentuje: Wyzwania takie jak elektryfikacja flot firmowych oraz fakt, że większość ludzi w Polsce kupuje samochody na rynku wtórnym wymagają rozwiązań systemowych. Kwestie podatkowe obok instrumentów wsparcia są kluczowym elementem działań na rzecz elektryfikacji transportu. Nowa opłata rejestracyjna, podatek ekologiczny oraz zmiany w amortyzacji zostały już zaproponowane w Krajowym Planie Odbudowy. Analiza podatkowa stanowi ważny element w dyskusji na ten temat.
T&E analyses the regulatory framework in six countries to see how to overcome obstacles to installing chargers in apartment buildings.
CATL’s huge investments present the EU with an early test for its industrial ambitions